Cały proces rozpoczyna się od nazbierania kwiatów. Pamiętajcie, by nie zbierać w mieście, przy szosie, itp. Poszukajcie krzewów przy lesie, czy nieużytkach. Kwiaty zbieramy, gdy są w pełni rozwinięte, najlepiej w słoneczny dzień. Na wyprawę zabieramy wiaderka lub inne pojemniki i nożyczki lub sekator. My zabrałyśmy swój zestaw do zbierania śmieci – mamy dwa – pierwszy służy do zbierania śmieci, drugi natomiast do zbierania pokrzywy czy np. kwiatów bzu czarnego. Ścinamy całe baldachy. Warto spojrzeć, czy mają nieproszonych gości takich jak np. mszyce, wybierajmy te „niezamieszkane”.
Po powrocie do domu rozłóżmy zebrane baldachy na stole, czy innej powierzchni (najlepiej na zewnątrz), aby wyszły robaczki, które jeszcze znalazły się w kwiatach 😉
Niektóre przepisy podają konkretną liczbę baldachów na określoną ilość cukru. My jednak mamy taką strategię:
Do 5 l garnka ścinamy same kwiatki z delikatnymi gałązkami, natomiast główne gałązki baldachów odrzucamy. Gdy garnek zapełni się kwiatami (ubitymi) zalewamy je wrzątkiem i zostawiamy na kilka-kilkanaście godzin (nam najwygodniej na noc). W tym czasie pyłek kwiatowy i wszystkie aromaty przechodzą do wody.
Rano odcedzamy płyn. Koniecznie wyciśnijcie kwiatki! Płyn zagotowujemy, dodajemy do niego cukier (może być trzcinowy) i sok z cytryny. Na taki 5 l garnek w tym roku wsypałyśmy ok. 1,5 kg cukru, jednak proponujemy aby zacząć od mniejszej ilości i dostosować do własnych upodobań (pamiętając jednak, że w syropie cukier jest konserwantem i nasz syrop musi być słodki). Sok z cytryny wzbogaca smak syropu i przełamuje słodkość. My zużyłyśmy 8 cytryn, ale tutaj znów proponujemy, aby każdy sam doprawił syrop według własnych upodobań :). Płyn doprowadzamy do wrzenia, ale go nie gotujemy, natychmiast ściągamy z ognia! Taki gorący bezzwłocznie przelewamy do słoików, czy butelek i odwracamy do góry dnem do wystygnięcia. GOTOWE!
Pamiętajcie, że nie wolno zjadać surowych kwiatów, jedynie po obróbce termicznej! Jeśli cierpisz na choroby przewlekłe lub alergie, sprawdź, czy bez czarny jest dla Ciebie ;).